Bogdan Dziuba – utalentowany biegacz i pedagog – nie żyje. Odszedł nagle 28 lipca 2021 roku. Dwa dni wcześniej dotarł na Jasną Górę wraz z maratończykami – uczestnikami 25 Tarnobrzeskiej Pielgrzymki Biegowej.

– W późnych godzinach wieczornych dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci dyrektora PSP w Jastkowicach, Pana Bogdana Dziuby. Jesteśmy wstrząśnięci tą informacją i łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi Zmarłego – mówi Witold Pietroniec, zastępca wójta gminy Pysznica. – Bogdan Dziuba był człowiekiem aktywnym, zarówno w sferze społecznej, jak i sportowej. Jego pasją było bieganie i miał na swoim koncie wiele sukcesów. Był dyrektorem PSP im. Armii Krajowej w Jastkowicach od 2013 roku. Zarówno wśród nauczycieli jak i uczniów cieszył się ogromnym autorytetem i sympatią. Poprzez swoją pracę i zaangażowanie przyczynił się do wzrostu poziomu edukacji, a jako sprawny organizator sukcesywnie poprawiał warunki do nauki w zarządzanej przez siebie placówce. Miał wszechstronne umiejętności, niesamowite pokłady energii, chętnie wszystkim pomagał. Będzie nam Go brakować.

– Z głębokim żalem i smutkiem zawiadamiamy o śmierci Bogdana Dziuby, wieloletniego nauczyciela i dyrektora naszej szkoły – wyrażają swój smutek nauczyciele, pracownicy i uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej w Jastkowicach. – Trudno nam uwierzyć, że Bogdan, nasz Kolega i Przyjaciel, odszedł od nas tak nagle. Zapamiętamy Go jako wspaniałego pedagoga, życzliwego dyrektora, pełnego energii człowieka. Rodzinie, przyjaciołom oraz wszystkim, którym Boguś pozostanie w pamięci, składamy wyrazy głębokiego współczucia.

Ostatnim wyczynem biegowym Bogdana Dziuby było uczestnictwo w 25 Tarnobrzeskiej Pielgrzymce Biegowej. Wzięło w niej udział 55 osób (45 biegaczy i 10 osób obsługi pielgrzymki). Pokonali około 200 kilometrów w sztafecie, docierając do Pani Częstochowskiej 26 lipca 2021 roku.

– Jestem z Tarnobrzegiem piąty raz, nigdy nie byłem na pieszej pielgrzymce, zawsze chcę tu być. Dla takiej chwili się biegnie. Pragnę podziękować, że mogę tutaj być i że jestem zdrowy. To jest ta intencja. Biegam ponad czterdzieści lat. To jest moje życie – mówił Bogdan Dziuba w Częstochowie w wypowiedzi radiowej.

Teraz, gdy Bogdan Dziuba jest już po drugiej stronie życia, w wieczności, z pewnością powtarza za Świętym Pawłem: – W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego.

P.J.

 Zdjęcia: Piotr Jackowski

Fot. FB Stalowowolski Klub Biegacza

Bogdan Dziuba (stoi trzeci od prawej) na Jasnej Górze

Zobacz wywiad Bogdana Dziuby dla „Naszego Czasu” sprzed trzech lat. Kliknij TUTAJ.

Udostępnij