Ofiary zbrodni katyńskiej upamiętniono w gminie Radomyśl nad Sanem 12 kwietnia 2024 roku. Ich tragiczny los był Polakom znany, lecz przed 1989 rokiem ukrywany i zakłamywany przez władze komunistyczne.

W 2024 roku obchodziliśmy 84. rocznicę tragedii, która odcisnęła wielkie piętno na historii narodu polskiego. Wiosną 1940 roku, decyzją Stalina, NKWD zamordowało blisko 22 tysiące polskich obywateli. Była to zbrodnia wojenna i planowa zagłada polskich elit. Makabrycznego mordu dokonano w sposób zaplanowany, bez sądów, na podstawie list śmierci.

Corocznie, 13 kwietnia, zgodnie z postanowieniem Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej jest obchodzony jako Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Jak co roku w Gminie Radomyśl nad Sanem, z inicjatywy wójta Jana Pyrkosza, przywołuje się pamięć ofiar zbrodni katyńskiej. Wzorem lat ubiegłych samorządowcy, przedstawiciele sołectw, lokalnych środowisk oraz społeczności szkolnych w przededniu rocznicy złożyli pokłon w miejscach pamięci, znajdujących się na terenie gminy. Zorganizowane wydarzenia pozwoliły godnie uczcić pamięć ofiar zbrodni katyńskiej.

Kwiaty i zapalone znicze złożono pod tablicą, zawieszoną na froncie budynku WDK w Chwałowicach, upamiętniającą postać oficera Wojska Polskiego mjr Tadeusza Kirchnera pochodzącego z Chwałowic, zamordowanego przez sowieckie NKWD w Charkowie w 1940 roku. Razem z uczniami i nauczycielami szkoły w Chwałowicach odśpiewano hymn narodowy.

Delegacja samorządowa złożyła też kwiaty i znicze pod tablicą umieszczoną na ścianie domu ludowego w Witkowicach poświęconą zamordowanemu w 1940 r. w Kalininie policjantowi asp. Władysławowowi Rybakowi.

W Antoniowie cześć pamięci oddano zamordowanemu w 1940 roku w Katyniu oficerowi Wojska Polskiego mjr. Zdzisławowi Konopce, którego upamiętnia tablica zawieszona w 2020 r. w 80. Rocznicę zbrodni katyńskiej, na frontonie biblioteki. Tutaj samorządowcy wspólnie z uczniami miejscowej szkoły odśpiewali hymn polski.

Wśród zamordowanych w 1940 roku obywateli polskich znaleźli się także mężczyźni pochodzący z Radomyśla. Samorządowcy oraz uczniowie ze szkoły odwiedzili miejsce pamięci radomyskich „katyńczyków”. Wiązanki kwiatów i zapalone znicze składane były w kościele na „Zjawieniu” pod tablicą upamiętniającą ofiary zbrodni katyńskiej z Radomyśla - kpt. Maksymiliana Chmurę, por. Franciszka Chmielowca, por. Jana Geneję, por. Kazimierza Geneję, starszego posterunkowego Wincentego Skoczka.

Z udziałem przedstawicieli mieszkańców, kwiaty i zapalone znicze złożono także w Żabnie pod tablicą, zawieszoną na ścianie frontowej przydrożnej kaplicy, upamiętniającą st. post. Franciszka Główkę, zamordowanego w 1940 r. w Charkowie i post. Eugeniusza Gębalę zamordowanego w Kalininie w 1940 r.

W miejscach pamięci, w przemówieniach do zebranych Wójt Gminy przypominał tragiczne losy polskich żołnierzy i funkcjonariuszy innych służb, zamordowanych w pięciu miejscach ówczesnego Związku Sowieckiego: Katyniu, Charkowie, Kalininie, Kijowie i Mińsku. Podkreślał, jak ważna w obliczu tak tragicznych wydarzeń jest pamięć o tych, którzy zostali zgładzeni przez sowieckich oprawców. Istotna jest też świadomość Polaków, jaki naród był i jest dla nas odwiecznym wrogiem, zamieszkującym obecnie „imperium zła”, a który brutalnie poddaje eksterminacji naród Ukrainy.

P.C.

Fot. M.L.