23 sierpnia obchodzony jest jako Europejski Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych, ustanowiony w 2008 roku przez Parlament Europejski w Strasburgu w rocznicę zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow. Tego dnia, z inicjatywy wójta gminy Radomyśl nad Sanem Jana Pyrkosza, w kilku miejscach pamięci złożono hołd osobom, które stały się ofiarami wojen albo represji aparatu komunistycznego. Pamięć ofiar uczczono w Żabnie, Woli Rzeczyckiej i Antoniowie.

W Żabnie złożono kwiaty i zapalano znicze pod dębowym krzyżem upamiętniającym ofiary byłego obozu NKWD. U podstawy krzyża została położona kamienna tablica, na której widnieje napis: „ W tym miejscu sowiecki NKWD w latach 1944-1945 więził Polaków w ziemiankach w nieludzkich warunkach. Pamięci ofiarom komunizmu więzionym i zamordowanym w obozie NKWD w Żabnie. Samorząd Gminy Radomyśl nad Sanem. Żabno 23 sierpnia 2019 roku.”

Hołd w tym miejscu oddały: delegacja samorządowa w składzie – Wójt Jan Pyrkosz, Sekretarz Gminy Magdalena Nowak – Wojtala, Dyrektor GCK Teresa Lachowska i Piotr Borys, delegacja Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej O/Stalowa Wola – Nisko na czele z Prezesem Zarządu Zbigniewem Markutem i Grażyną Bogacz oraz delegacja miejscowego KGW wraz radnym Marcinem Zielińskim.

– Znajdujemy się przed Krzyżem, w miejscu, gdzie w czasie wojny istniał ziemny obóz, założony przez NKWD w 1944r., kiedy to wojska niemieckie wycofały się za San, a przybyły wojska sowieckie jako „wyzwoliciele” tych terenów. NKWD więziło tu p.w. obywateli polskich, ale nie tylko. Więziło za ich przekonania, za uczestnictwo w Armii Krajowej i walkę zbrojną w czasie II wojny światowej. 23 sierpnia przypada Dzień Ofiar Reżimów Totalitarnych, tj. komunizmu i faszyzmu. To upamiętnienie zostało dokonane w 2019 r. ze wspólnej inicjatywy przedstawicieli ŚZŻAK, Polskiego Związku Łowieckiego Zarządu Okręgu w Tarnobrzegu, mieszkańców Żabna i Gminy Radomyśl nad Sanem. W 2020 r. została wydana publikacja autorstwa p. Dionizego Garbacza opisująca istniejący tutaj w czasie wojny obóz jeniecki, zawierająca m.in. zeznania świadków, którzy jeszcze wtenczas żyli i zeznawali w trakcie postępowań do zbadania przestępstw, prowadzonych przez komisję ds. ścigania zbrodni komunistycznych i prokuraturę tarnobrzeską. Jednak posiadane dowody nie wystarczały na wniesienie aktów oskarżenia. Było to nie możliwe do wykonania. Dziękuję państwu za dzisiejszą obecność, za możliwość wspólnego złożenia hołdu tym, którzy byli tutaj przetrzymywani, a którzy wg zeznań świadków byli też rozstrzeliwani na terenach nad Sanem, i których szczątków, mimo prowadzonych badań nie odnaleziono we wskazanych miejscach. Prawdopodobnie one tam się znajdują, ale są trudne do odkrycia, m.in. ze względu na wielokrotne wylewanie Sanu na tych terenach. Dziękuję jeszcze raz za obecność, za złożenie hołdu tym którzy cierpieli i stracili życie w wyniku działalności sowiecki struktur NKWD” – powiedział wójt Jan Pyrkosz.

Na cmentarzu w Woli Rzeczyckiej hołd oddano uczestnikowi walk w czasie II wojny światowej na Zamojszczyźnie kpt. Melchiorowi Batorskiemu ps. „Zemsta”. Modlitwę za ofiary totalitaryzmu odmówił ks. proboszcz Marcin Hejman. Zapalone znicze i wiązanki kwiatów na grobie kpt. Melchiora Batorskiego złożyły delegacje: samorządowa, ŚZŻAK Oddział Nisko - Stalowa Wola oraz harcerze ze Szczepu ZHP „Bieszczadnicy” z Woli Rzeczyckiej.

Wójt w wystąpieniu powiedział: – Pan Melchior Batorski był żołnierzem Armii Krajowej. Zmarł śmiercią naturalną w 2011r. Jako młody człowiek wstąpił w szeregi Armii Krajowej i walczył z okupantem na Zamojszczyźnie. Natomiast po wojnie, jak wszyscy członkowie AK, był represjonowany przez komunistyczne władze, podobnie jak jego żyjąca żona Stefania, która w kwietniu br. ukończyła 100 lat. Składamy dziś hołd ś.p. Melchiorowi Batorskiemu, mieszkańcowi tej parafii, jako ofierze reżimu komunistycznego. Miało to miejsce w czasach powojennych, ale pamiętamy pana Melchiora z wielu spotkań, także i z harcerzami, jako osobę niezwykle uczciwą, inteligentną i bardzo mądrą. Te przymioty cechowały również jego żonę – Stefanię Batorską.

Hołd pamięci oddano również „Żołnierzom Wyklętym” na cmentarzu parafialnym w Pniowie. Tu na grobach ks. Franciszka Lądowicza ps. „Kalina” oraz jego brata Stanisława Lądowicza - żołnierza organizacji WiN, zapalone znicze i wiązankę kwiatów złożyła delegacja samorządowa.

P.C.

Fot. M.L.