Przedstawiciele samorządu gminy Radomyśl nad Sanem (wójt Jan Pyrkosz, radni Grzegorz Krawiec i Tomasz Budziło) razem z myśliwymi PZŁ i leśnikami odwiedzili 29 czerwca 2023 roku wieś Wiśniowiec Stary w rejonie tarnopolskim, brali też udział w pracach porządkowych terenu cmentarza w Puźnikach na Podolu.

To właśnie w tej nieistniejącej już wiosce trwają obecnie poszukiwania zbiorowej mogiły Polaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów w 1945 roku. Z rąk bandytów OUN UPA zginęło wówczas ponad sto kobiet, dzieci i starców. Na terenie cmentarza, w dużej części porośniętego drzewami i zakrzewieniami oraz w jego otoczeniu, rozpoczęte zostały prace poszukiwawcze w celu ekshumacji.

Radomyski wójt Jan Pyrkosz relacjonuje: – Na zaproszenie organizatora rajdu (PZŁ) udaliśmy się na Ukrainę, aby wziąć udział w misji wsparcia poszukiwań mogiły zbiorowej zamordowanych przez bojówki UPA Polaków, mieszkających w nieistniejącej już osadzie Puźniki na Podolu. Nasza wspólna praca polegała na karczowaniu terenu pod prace poszukiwawcze, przenoszeniu ręcznym gałęzi i konarów poza granice wyznaczonego terenu, gdyż warunki do pracy były wyjątkowo trudne. Myślę, że nasz udział w tych pracach to niejako cegiełka w przywracaniu pamięci o ofiarach ludobójstwa na Kresach, dokonanego w czasie wojny przez ukraińskich nacjonalistów. To też przywoływanie prawdy, zwłaszcza w okolicznościach okrutnej wojny na Ukrainie, której – niezależnie od demonów przeszłości – należy przecież pomagać, aby ten naród przetrwał wojnę i pokonał agresora. Polacy w tym czasie wyciągnęli pomocną dłoń dla sąsiadów, otwierając domy i serca, udzielając wszelkiej możliwej pomocy, a więc ku pojednaniu. Wierzę, że kiedyś dojdzie do pożądanego zadośćuczynienia i uznania prawdy historycznej przez władze Ukrainy, w szczególności wobec rodzin ofiar kresowego ludobójstwa.

Podczas wyjazdu na Podole, oprócz udziału w pracach porządkowych na polskim cmentarzu w nieistniejącej wsi Puźniki, samorządowcy wraz z myśliwymi i leśnikami odwiedzili wieś Wiśniowiec Stary w rejonie tarnopolskim. W tej miejscowości, w ogrodzie jednej z posesji, znajduje się masowy grób zamordowanych przez banderowców UPA Polaków, ówczesnych mieszkańców wsi. Zbrodni dokonano w 1944 roku, po czym ciała wrzucono do głębokiej studni. Na miejscu tejże studni znajduje się upamiętnienie w postaci obelisku z krzyżem oraz tablica z nazwiskami polskich ofiar, postawione po II wojnie w czasach Związku Sowieckiego. Grupa osób odwiedzających to miejsce zapaliła znicze pamięci i złożyła pokłon ofiarom zbrodni.

G.R.