Zakończył się Ogólnopolski Plener Malarski pn. „Letnie Konfrontacje Malarskie”, organizowany przez Powiat Stalowowolski. W tym roku uczestniczyło w nim 16 artystów m.in. z Warszawy, Krakowa, Katowic czy Rzeszowa. Efekty prac artystów będzie można zobaczyć jesienią na wystawie w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli.

Wśród uczestników tegorocznej edycji pleneru znaleźli się lokalni twórcy pochodzący ze Stalowej Woli i okolic: Krzysztof Czerwiak, Danuta Gaweł, Ryszard Kochan, Jadwiga Kukuła, Edyta Banasiak–Nawracaj, Agnieszka Piętak, a także Anna Kossakowska (Warszawa), Konrad Wieniawa–Narkiewicz (Warszawa), Sylwia Lis–Persona (Kazimierz Dolny), Ewa (pochodząca z Radomyśla nad Sanem) i Jakub Podlodowscy (Lublin), Maria Wiktoria Mostek (Rzeszów), Kazimierz Hamada (Kraków), Jacek Kośmiński (Kazimierz Dolny), Anita Sadlej–Stelmach (Katowice), Grażyna Grabowska (Lublin).

Ogólnopolski plener malarski trwał od 24 czerwca do 2 lipca. Artyści przez ponad tydzień tworzyli obrazy, mieszkając na terenie ośrodka wypoczynkowego „Caritas” Diecezji Sandomierskiej w Bojanowie. Otoczenie sosnowych lasów i bliskość rzeki Łęg niezmiennie zachwycają twórców.

Bajkowa sceneria, atmosfera, możliwość wymiany poglądów, te słowa padały najczęściej z ust uczestników pleneru. – Sama obecność w naturze, energia płynąca z lasu, rzeki, łąki, to jest coś, co potrzebne jest do natchnienia – mówiła Danuta Gaweł, która w plenerach malarskich organizowanych przez Powiat Stalowowolski bierze udział od początku. Podobnego zdania jest Maria Mostek, która również po raz kolejny przyjechała na plener malarski do Bojanowa.

Takimi spostrzeżeniami podzieliła się także Anna Kossakowska, która na plener przyjechała z Warszawy, i dla której rzeka Łęg była inspiracją. – Codziennie ją obserwuję, o różnych porach dnia, przy różnym świetle. Okoliczności przyrody są tutaj zachwycające.

Po raz pierwszy w plenerze malarskim wziął udział Konrad Wieniawa–Narkiewicz: – Takie spotkania są potrzebne, ponieważ to doskonała okazja do konfrontacji artystów z różnych miejsc Polski – mówił. – Wymieniamy poglądy, rozmawiamy, takie spotkania nas rozwijają – podkreślała Jadwiga Kukuła. Jakub i Ewa Podlodowscy to artyści, którzy również chętnie wracają w te strony, ponieważ cenią sobie możliwość spotkań z innymi twórcami.

Obrazy, które powstają podczas pleneru, są nie tylko malowane tradycyjnymi technikami, ale też nietypowymi. Taką technikę zaprezentowała Sylwia Lis–Persona, która maluje na papierze organicznym ręcznie czerpanym pozyskanym z roślin, barwionym barwnikami. – To trudna technika, która wymaga czasu, dużo pracy i pokory, jest unikatowa, stosuje ją niewiele osób w Polsce – podkreślała malarka.

– Plenery malarskie organizowane przez Powiat Stalowowolski na stałe zagościły w naszym kalendarzu, w tym roku to już była czwarta edycja. – To bardzo ciekawa i cenna inicjatywa, którą w przyszłości dobrze by było kontynuować – podkreślał starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny podczas spotkania z artystami. – Bardzo wam dziękuję za obecność i za to, że chętnie do nas wracacie.

P.S.