Spakowani i w pełnym rynsztunku, harcerze z działającego w Woli Rzeczyckiej szczepu ZHP „Bieszczadnicy”, wyruszyli na obóz 24 czerwca 2023 roku. Tym razem wybrali się Szlakiem Orlich Gniazd, przebiegającym przez województwa małopolskie i śląskie.

Około godziny 10.00 autokar dotarł na miejsce, a dokładnie do ośrodka Amonit w Siamoszycach, położonego niedaleko Zawiercia. Po zajęciu namiotów przez poszczególne patrole, rozpoczęły się zajęcia instruktażowe, np. w jaki sposób rozłożyć „kanadyjkę”, jak utrzymać porządek w namiotach itp. Pierwszego dnia pobytu uczestnicy, pod nadzorem opiekunów, zajęli się pionierką, podczas której powstały „Harckąt”, suszarnia, miejsce relaksu – hamaki, ślizgawica, okazała brama wejściowa. Każdy patrol zaprojektował i wykonał element płotu, który po złączeniu z innymi stanowił ogrodzenie dla całego obozu.

Drugiego dnia, po śniadaniu, harcerze wybrali się na Mszę Świętą do miejscowości, oddalonej od obozu 7 km. Po dotarciu na miejsce, młodzież została serdecznie przywitana przez tamtejszego proboszcza. Po południu harcerze zapoznali się z regulaminem przeciwpożarowym oraz poznawali zasady ewakuacji, którą kilkakrotnie przećwiczyli.

Poniedziałek był dniem dalszej pionierki, podczas której uczestnicy udoskonalali swój obóz. Aura drugiego wieczoru oraz nadchodząca burza zmusiły kadrę, obozu do ewakuacji na stołówkę. Wtorkowym popołudniem, poprzez pola, podziwiając piękne widoki, uczestnicy wybrali się na wędrówkę do oddalonego kilka kilometrów od obozu, Okiennika Wielkiego. To grupa skał wapiennych, położonych na ziemiach wsi Piaseczno, w powiecie zawierciańskim. Z okiennika, zwanego także Skarżyckim, rozciągał się przepiękny widok na okolicę.

Harcerze i zuchy, w środę, 28 czerwca, wybrali się na spływ pontonowy. Rozpoczęli trasę w Lelowie, płynąc Białką Lelowską około 5 km. Trasa ciekawa i malownicza, ale wymagająca. W drodze powrotnej zobaczyli zamek w Mirowie i Bobolicach.

Tego samego dnia, wieczorem, odbyła się dyskoteka, podczas której harcerze i zuchy świetnie się bawili. Niesprzyjająca aura skłoniła kadrę do stworzenia sali kinowej w budynku ośrodka, w której wyświetlono film przygodowy. Czwartek był dniem spędzonym na terenie obozu, tego dnia korzystano ze ślizgawicy, młodzież układała słowa kupletów, śpiewano harcerskie piosenki. Po południu rozpoczęły się zajęcia w blokach tematycznych.

Podzieleni na patrole, harcerze i zuchy, przechodząc do różnych stanowisk, doskonalili swoje umiejętności. Poprzez naukę wiązania węzłów, doskonalili resuscytację, strzelanie z łuku, szyfrowanie. Przed kolacją odbyła się spartakiada, polegająca na pokonaniu toru przeszkód, przygotowanego przez kadrę i starszych harcerzy. Była to świetna zabawa, która przysporzyła uczestnikom wiele radości.

W piątek, 30 czerwca, uczestnicy obozu wybrali się autokarem na pobliskie skałki, gdzie grupa instruktorów czuwała nad bezpieczeństwem harcerzy. Niektórzy z uczestników wspaniale poradzili sobie, wspinając się nawet na trudniejszych skałkach. W nocy z piątku na sobotę, odbyło się przyrzeczenie harcerskie, przy zapalonych świecach i siąpiącym deszczu. Prawie każdego wieczoru na obozie w Siamoszycach odbywały się ogniska, harcerze uczestniczyli w apelach mundurowych, codziennie sprawdzano porządek w namiotach.

W sobotę, 1 lipca, po śniadaniu, spakowani harcerze udali się w drogę powrotną. Po drodze odwiedzili jeszcze zamek w Ogrodzieńcu, Pustynię Błędowską, zamek w Pieskowej Skale i Maczugę Herkulesa, położone na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego. Udział w tym obozie, dostarczył harcerzom i zuchom wielu wrażeń, przeżyli wspaniałe przygody, zobaczyli część Szlaku Orlich Gniazd, sprawdzili się w trudnych sytuacjach. Ale, co najważniejsze, nawiązali nowe znajomości i przyjaźnie.

Harcerze z Woli Rzeczyckiej