Z zapisków historycznych Kazimierza Jackowskiego ze Stalowej Woli

 

W SEJMIE WOLNEJ POLSKI

Obchodzona nie tak dawno setna rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę i zbliżająca się setna rocznica Cudu nad Wisłą skłania mnie do spojrzenia na tamten czas, a zwłaszcza na posłów Sejmu Ustawodawczego, którego pierwsze posiedzenie odbyło się 10 lutego 1919 roku. W ławach poselskich zasiadł wówczas Antoni Szmigiel z Babicy, którego żona pochodziła z mojej rodziny. Podczas inauguracyjnego posiedzenia wysłuchał pamiętnego przemówienia Józefa Piłsudskiego, a w późniejszym czasie uczestniczył w akcji dobroczynnej „Posłowie Sejmu Ustawodawczego – biednej dziatwie Warszawy”. Wydawnictwem upamiętniającym to przedsięwzięcie jest zbiór autografów poselskich, wśród nich znajduje się autograf Antoniego Szmigla. Dochód ze sprzedaży publikacji został przeznaczony na potrzeby dzieci zagrożonych skutkami wojny.

PRZEMÓWIENIE NA OTWARCIE SEJMU USTAWODAWCZEGO
10 lutego 1919 roku

Panowie Posłowie!

Półtora wieku walk, krwawych nieraz i ofiarnych, znalazło swój triumf w dniu dzisiejszym. Półtora wieku marzeń o wolnej Polsce czekało swego ziszczenia w obecnej chwili. Dzisiaj mamy wielkie święto narodu, święto radości po długiej, ciężkiej nocy cierpień.

W tej godzinie wielkiego serc polskich bicia czuję się szczęśliwym, że przypadł mi zaszczyt otwierać Sejm polski, który znowu będzie domu swego ojczystego jedynym panem i gospodarzem.

Radość dnia dzisiejszego byłaby stokroć większą, gdyby nie troska, że zbieracie się w chwili niezwykle ciężkiej. Po długiej, nieszczęsnej wojnie świat cały, a z nim i Polska, czekają z tęsknotą upragnionego pokoju. Tęsknota ta w Polsce dziś ziścić się nie może. Synowie Ojczyzny muszą iść, by bronić granic i zabezpieczyć Polsce swobodny rozwój.

Sąsiedzi nasi, z którymi pragnęlibyśmy żyć w pokoju i zgodzie, nie chcą zapomnieć o wiekowej słabości Polski, która tak długo stała otworem dla najazdów i była ofiarą narzucania jej obcej woli przemocą i siłą.

Nie chcemy mieszać się do życia wewnętrznego któregokolwiek z naszych sąsiadów, lecz pozwolić nie możemy, by pod jakimkolwiek bądź pozorem, chociażby pod pozorem rzekomego dobrodziejstwa, naruszono nasze prawo do samodzielnego życia.
Nie oddamy ani piędzi ziemi polskiej i nie pozwolimy, by uszczuplano nasze granice, do których mamy prawo. Dążności naszych sąsiadów sprawiły, że ze wszystkimi nimi znajdujemy się obecnie w otwartej wojnie lub co najmniej w stosunkach mocno naprężonych.

(...) Naród polski przez półtora wieku zmuszany był stosować się do praw, narzuconych przez obcą przemoc. Nie mogąc normować swego życia według własnej woli, zatracił przez ten długi okres poczucie prawa i wiarę we własne siły.

Obdarzeni dziś zaufaniem narodu, dać mu macie podstawy dla jego niepodległego życia w postaci prawa konstytucyjnego Rzeczypospolitej Polskiej. Na tej podstawie utworzycie rząd, oparty o prawa, przez wybrańców narodu ustanowione. Prawa, przez was uchwalone, będą początkiem nowego życia wolnej i zjednoczonej Ojczyzny.

Polska, otoczona zewsząd przez wrogów, musi posiadać armię, która by mogła sprostać swoim ciężkim zadaniom. Macie poprzeć i rozwinąć rozpoczętą budowę wojska, tak, by Ojczyzna, zasłonięta piersiami żołnierza, mogła się czuć bezpieczną i przeświadczoną, że honoru jej i praw broni silna i dobrze wyposażona armia.

Wreszcie zwrócicie, panowie, niechybnie baczną uwagę na niedomagania naszego życia gospodarczego, upośledzonego przez gospodarkę obcych i zrujnowanego silnie przez wojnę i okupację. W tej dziedzinie należyte uregulowanie spraw znajdującego się w upadku przemysłu i niezbędnych reform agrarnych w duchu postępu i wielkich demokracyj Zachodu stworzy zdrowe podstawy dla siły duchowej narodu i da trwałe podłoże dla budowy jego przyszłości.

Życzę panom powodzenia w ich trudnej i odpowiedzialnej pracy, ogłaszam pierwszy Sejm wolnej i zjednoczonej Rzeczypospolitej Polskiej za otwarty, i powołuję najstarszego z panów, posła Ferdynanda Radziwiłła, do objęcia tymczasowego przewodnictwa.

Józef Piłsudski

Przemówienie cytuję na podstawie posiadanej przeze mnie książki „Mówią wieki” cz. IV. Jest to podręcznik Juljusza Balickiego i Stanisława Maykowskiego, przeznaczony do nauki języka polskiego w gimnazjach. Podręcznik został wydany we Lwowie przez Wydawnictwo Zakładu Narodowego im. Ossolińskich i zatwierdzony do użytku szkolnego pismem Ministerstwa W.R. i O.P. z dnia 12 X 1939 roku.

Autografy posłów do Sejmu roku 1919

W czasie obchodów wielkich narodowych rocznic, związanych z odzyskaniem niepodległości przez Polskę, warto wrócić do tamtych lat i zobaczyć, jaką wizję Polski mieli reprezentanci narodu, wybrani do pierwszego Sejmu, Sejmu Ustawodawczego, w wolnej ojczyźnie. Wiele o tamtych czasach mówi bardzo ciekawa publikacja książkowa, którą udostępnił mi stalowowolanin Józef Podsiadło – syn żołnierza spod Monte Cassino, pielęgnujący pamięć o tych, którzy walczyli o wolną Polskę na różnych frontach. Na stronie tytułowej owej publikacji czytamy: „Posłowie Sejmu Ustawodawczego – biednej dziatwie Warszawy. Autografy posłów do Sejmu roku 1919. Wydano staraniem Obywatelskiej Komisji Ofiarności Publicznej”.

Interesujące myśli, oddające ideę wydania książki, zawarł w słowie wstępnym Józef Weyssenhoft. Zauważył, że bardzo szczęśliwą myśl miała Obywatelska Komisja Ofiarności Publicznej przy Wydziale Dobroczynności Publicznej Magistratu Miasta Stołecznego Warszawy, gdy przedsięwzięła zestawić autografy ludzi nam najdroższych i najpotrzebniejszych – posłów do Sejmu Ustawodawczego. Przytoczmy jego dalsze słowa: „Z ich aforyzmów lub podpisów nie będziemy sądzili o ich zamiarach i talentach, skoro nie mogliśmy jeszcze dostatecznie ich ocenić z mów i uchwał. Po owocach dopiero poznamy je. A owocem Sejmu będzie konstytucja, którą nasi wybrańcy raz przecie wypracują i ogłoszą. Sprawa to trudna i zawiła, ale załatwiona być musi, a my – publiczność szara, lecz czujna – życzymy panom posłom dobrego zdrowia i zesłania łaski Ducha Świętego. Wydawnictwo tak udatne i zajmujące będzie niewątpliwie szybko rozchwytane i chętnie zapłacone, skoro dochód przeznaczony został na cele opieki nad dziećmi, zagrożonemi przez skutki wojny, a zatem na dobro tego pokolenia, które jutrzejszą konstytucją przez całe życie rządzić się będzie. Przyczynek do wychowania dzieci wolnej Polski dajecie już w tym tomie, panowie posłowie... W przyszłej uchwale dajcie trwałą ostoję jasnego bytu sobie i dzieciom waszym – i całym pokoleniom – i nam, którzy z zapartym oddechem oczekujemy urodzenia dzieła wybrańców narodu”.

Józef Weyssenhoft akcentuje, że myśl wydania autografów posłów znalazła łaskawe poparcie Marszałka Sejmu Wojciecha Trąmpczyńskiego. Informuje, iż na zbiór złożyło się pierwszych 178 autografów, nadesłanych do dnia 1 września 1919 roku. Ich autorzy wymienieni są w porządku abecadłowym.

Piórem posła Szmigla

Przeglądając karty książki z dumą zauważyłem, że widnieje w niej wpis posła Antoniego Szmigla z Babicy (powiat rzeszowski, Galicja), którego żona pochodziła z rodziny mojego ojca Franciszka Jackowskiego. Był cenionym prawnikiem i działaczem ludowym. Mandat poselski do Sejmu Ustawodawczego na lata 1919-1922 uzyskał z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast” w okręgu wyborczym nr 43 Rzeszów. A oto treść autografu Antoniego Szmigla: „Wychowanie dzieci zdrowych i pięknych – moralnych i bezwzględnie posłusznych jest głównym warunkiem odrodzenia Państwa Polskiego. Antoni Szmigiel poseł. Warszawa 10. IV. 1919”.

Myśli z naszych stron

W zbiorze można odnaleźć nazwiska posłów, pochodzących ze stron nie tak odległych od Stalowej Woli. Przykładem rolnik Adam Cieśla – poseł z okręgu sandomierskiego; inżynier Andrzej Kędzior – poseł z Tarnobrzega, naczelnik wydziału robót publicznych komisji rządzącej; Józef Kwasek – poseł z ziemi sandomierskiej, rolnik; Antoni Władysław Pączek – poseł z ziemi sandomierskiej, buchalter – korespondent; Kazimierz Wojtaszek – poseł z powiatu janowskiego, gminy Dzietrzkowice. Adam Cieśla zawarł w swoim wpisie taką oto myśl: „Dziecko – to największy skarb przyszłości narodu, opieka nad nim – to jedno z najrozumniejszych i najszlachetniejszych zadań pracy społeczno – narodowej”. Natomiast Józef Kwasek napisał: „Niech pamięta młodzież dbając o tężyznę nosić czystą odzież i czystą bieliznę. Czyste stawiać cele i mieć czystą duszę w czystem, zdrowem ciele”.

KAZIMIERZ JACKOWSKI

Fot. Piotr Jackowski

Wpis posła Antoniego Szmigla, opublikowany w zbiorze „Autografy posłów do Sejmu roku 1919”

Artykuł pochodzi z Magazynu Nadsańskiego „Nasz Czas”, nr 1 (155), styczeń 2020, str. 8-9

Udostępnij