26 kwietnia w Urzędzie Gminy w Radomyślu nad Sanem odbyło się spotkanie promocyjne drugiego, uzupełnionego wydania książki „Nasz stary nadsański Radomyśl” autorstwa Teresy Kowalik-Gąski – pisarki, regionalistki, pedagoga, rodowitej radomyślanki, przez kilkadziesiąt lat związanej z Krakowem, gdzie spędziła życie studenckie i zawodowe. Ale to Radomyśl był jej ukochanym miejscem, do którego zawsze wracała. Tutaj też spędziła ostatnie lata swego życia i po śmierci spoczęła na cmentarzu na „Zjawieniu”.
Teresa Kowalik-Gąska była autorką wielu książek i publikacji. Napisała m.in. „Nasz Kraków”, „Kraków znany i nieznany” „Opowieści o kilku znanych rodach z Krakowa” czy związanych z Radomyślem: „Nasz stary nadsański Radomyśl”, „Jan Wiktor, literat z Radomyśla”, „Gawęda o radomyskiej orkiestrze dętej”, „Nasza stara radomyska szkoła – to była szkoła!: wspomnienie”.
Ostatnio ukazała się poprawiona, według sugestii czytelników, urzeczonych pierwszym wydaniem, książka „Nasz stary nadsański Radomyśl”. Nad nowymi fragmentami pisarka pracowała przez kilka lat. Publikacja, mająca formę gawędy, przybliża radomyskie dzieje, kulturę, tradycje i niezliczone anegdoty. Została uzupełniona o nowe wątki, historie, uwagi dotyczące Radomyśla przekazane Jej przez mieszkańców.
We wstępie do książki autorka zawarła te słowa – „Minęło kilka lat od wydania „Naszego starego nadsańskiego Radomyśla”. Moje wspomnienia dość szybko się rozeszły. Ci, którzy poznali je, zwłaszcza radomyślacy ze „świata”, chwalili je, czytali dwa – trzy razy ze łzami w oku, bo ożywały wspomnienia z dzieciństwa i wczesnej młodości. Słyszałam i pretensje, „nie pisałaś o mojej babci, o moim dziadku, ciotce, mało o samym Radomyślu, o szkole, orkiestrze, o Zjawieniu, turkach: powtórz to, co już napisałaś, dopisz nowe zasłyszane historyjki, dopisz nowe rozdziały”. Spróbuję więc jeszcze raz przywołać, przede wszystkim sobie i rozmiłowanym w Radomyślu, nasze dzieje i ludzi – to, co już bezpowrotnie odeszło”.
Promocyjne spotkanie ostatniej książki Teresy Kowalik - Gąski ściągnęło do sali Urzędu Gminy wielu gości, przyjaciół i sympatyków twórczości autorki. Prowadząca spotkanie kierownik Bibliotek Publicznych Leokadia Gugała serdecznie powitała państwo Annę Garbacz i regionalistę, historyka i pisarza Dionizego Garbacza, reprezentujących Fundację „Stalovianum”, która wydała książkę. Ciepło przywitała członków rodziny Teresy Kowalik-Gąski. Wśród obecnych znaleźli się także: wójt Jan Pyrkosz, przewodniczący rady Krzysztof Sioda, z-ca wójta Izabela Szałaj, sekretarz gminy Magdalena Nowak - Wojtala, radni, przyjaciele autorki i mieszkańcy.
W przemówieniu do zebranych wójt powiedział: „Bardzo się cieszę, że możemy wspólnie promować wydawnictwo „Nasz stary nadsański Radomyśl”. Jestem niezmiernie dumny, że możemy zaprezentować Państwu tę książkę. Chcę też serdecznie podziękować pani Annie Garbacz, za zajęcie się przygotowaniem i wydaniem publikacji, bardzo istotnej dla środowiska lokalnego i rodziny. Pani Teresa Kowalik - Gąska pięknie opisała w niej Radomyśl, przedstawiła historie ludzi prostych i zwykłych, którzy tu mieszkali i ciężko pracowali. Jest to niezwykle ujmująca książka o bardzo głębokiej treści. Wczytując się w strofy w niej zawarte, to pojawia się tam Radomyśl jako urokliwe, przeistaczające się miasteczko i zmieniający się mieszkańcy. Warto mieć tę książkę, aby sięgać do historii. Pani Teresa była bardzo zakochana w Radomyślu. Bardzo często rozmawialiśmy o dawnych czasach i teraźniejszości i z tych rozmów wynikło wiele naszych wspólnych inicjatyw w postaci wydania książki o pisarzu Janie Wiktorze, gawędy o orkiestrze dętej, czy książki "Od nienawiści... Moje niezwykłe spotkania z Żydami", publikacji, której fabułą są jej osobiste wspomnienia z lat przełomu XX i XXI wieku oraz znajomość i jej relacje z małżeństwem Żydów. Cieszę, że pierwsze wydanie książki zostało uzupełnione i poszerzone. Bardzo dziękuję za wydanie publikacji, z której treścią możemy się obecnie zapoznać, wracając niejako do czasów tego pięknego, starego Radomyśla XX wieku.”
W trakcie spotkania, o procesie tworzenia książki o osobistych relacjach z pisarką i wspomnieniach szeroko opowiedziała p. Anna Garbacz. W prezentacji multimedialnej przedstawiła sylwetkę i zawodową, twórczą drogę p. Teresy Kowalik - Gąski. Pani Anna Garbacz podziękowała również fundatorom publikacji – wójtowi Janowi Pyrkoszowi oraz starostwu stalowowolskiemu oraz posłowi na Sejm RP Rafałowi Weberowi za wsparcie finansowe. Ponadto swoimi ciepłymi relacjami, osobistymi, wzruszającymi i nierzadko humorystycznymi wspomnieniami związanymi z Teresą Kowalik – Gąską podzielili się obecni goście, w tym członkowie rodziny.
Spotkanie przebiegło w ciepłej i miłej atmosferze. Po spotkaniu uczestnicy mogli otrzymać bezpłatne egzemplarze promocyjne książki. Spotkaniu towarzyszyła wystawa poświęcana autorce, wzbogacona jej prywatnymi zdjęciami archiwalnymi.
P.C.
Fot. M.L.