Pochodząca ze Stalowej Woli s. Lucyna Grząśko przysłała list z Kijowa, gdzie pełni posługę w Radiu Maryja. Dziękuje wszystkim za modlitwę i wsparcie materialne.

LIST Z KIJOWA

Na początku chciałam podziękować wszystkim za modlitwę, za pamięć o nas, którzy mieszkamy w Kijowie i za pomoc materialną.

Od 30 lat jestem misjonarką z Misyjnego Zgromadzenia Służebnic Ducha Świętego na Ukrainie. Podczas wojny przebywam w rozgłośni Radio Marija UA w Kijowie, gdzie pracuję już 10 lat. Widzę, że jest to specjalna misja, by głosić Słowo Boże, zachęcać do modlitwy i nieść słowo nadziei, że życie z Bogiem i dla Niego ma sens w różnych życiowych sytuacjach.

Wiele świadectw płynie na antenie Radia Marija. Cierpienia ludzi są wielkie. One wyciskają łzy z oczu. Szczerze mówiąc, ja ciągle zalewam się łzami…

Widzimy też jak Bóg nas chroni i jesteśmy świadkami cudów, np. parę dni temu bomba rakietowa wpadła do Dniepru w Kijowie – niedaleko nas, ale nie wybuchła. W okolicach Charkowa taka sama bomba wpadła do kosza na śmieci i też nie wybuchła. W tym samym czasie dziewięcioosobowa rodzina modliła się w innym pokoju. Cudem jest historia 11-letniego chłopca z Charkowa, który przejechał sam pociągiem na Słowację z numerem telefonu do mamy na ręce, albo występ Amelki, która śpiewała w metrze kijowskim zachęcając do odwagi wszystkich, którzy tam przebywali.

W Kijowie dalej jest niebezpiecznie, ale nie jest tragicznie. Są miejscami wybuchy, a częste syreny wciąż niepokoją i „zapraszają” do schronów, dlatego niektóre mamy z małymi dziećmi decydują się opuścić miasto, bo ciężko jest kilka razy w nocy biegać do schronu, budząc dzieci ze snu.

Trwamy na posterunku w 3 osoby: dyrektor R.M., ks. Pallotyn, i ja. Inni pracownicy pomagają nam z dala. Radio Marija w Ukrainie pracuje całodobowo. Programy na żywo zaczynają się od godz. 7.00 do 22.00, potem można radio wyciszyć, by znaleźć w studio cichy kącik do spania. Nawet nauczyłam się spać na podłodze, dziękując Bogu za dach nad głową i skromne posiłki – co jest pod ręką…

Jeszcze raz dziękuję Wam kochani za wszelką pomoc. W naszym Radio Marija pamiętamy o Was i codziennie o godz. 10.00 modlimy się na różańcu razem z naszymi słuchaczami w intencjach naszych dobroczyńców.

Bóg jest z nami i w Nim cała nasza nadzieja.

Pozdrawiam i proszę pamiętajcie o nas, a jak zginiemy – pomódlcie się za nas.

S. Lucyna Grząśko SSpS
Kijów 31.03.2022 r.

Wspomóż Radio Maryja na Ukrainie!!!

 

Udostępnij