Ks. Jerzy Sokołowski, pełniący przed laty posługę duszpasterską w sanktuarium św. Józefa w Nisku, obchodził jubileusz 20-lecia święceń kapłańskich. Eucharystii dziękczynnej, sprawowanej w niżańskim sanktuarium, przewodniczył kustosz ks. dr Kazimierz Hara. Homilię wygłosił ks. dr Michał Mierzwa – proboszcz parafii św. Anny w Zaklikowie, były rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu. Uroczystość odbyła się 26 września 2021 roku.

– Ogromnie się cieszę, że moje dzisiejsze eucharystyczne spotkanie odbywa się w Nisku. I że mogę podzielić się z wami swoją radością i wspomnieć moją drogę, którą przebyłem, aby spełnić kapłańskie powołanie. Pragnę także podziękować za moje dwadzieścia dwa lata posługi Panu Bogu i Kościołowi – mówił ks. Jerzy Sokołowski podczas jubileuszowej Mszy Świętej.

Studia teologiczne rozpoczął w Białymstoku, ale musiał je przerwać ze względu na zły stan zdrowia. Po pewnym czasie powraca do seminarium, finalizując pięć lat studiów. Kończy je w Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu dzięki przychylności ówczesnego ordynariusza sandomierskiego bp. Wacława Świerzawskiego. To właśnie bp Świerzawski skierował go na praktykę liturgiczną do parafii pod wezwaniem św. Józefa w Nisku, gdzie proboszczem był ks. Marian Balicki. Święcenia diakonatu przyjął w katedrze sandomierskiej w maju 1999 roku, a na kapłana wyświęcony został 19 grudnia 1999 roku w Nisku. I niżańska parafia pw. św. Józefa była jego pierwszą placówką duszpasterską. Tutaj pracował dwa lata jako wikariusz. Posługiwał także w wielu parafiach niemieckich.

W wygłoszonej homilii ks. dr Michał Mierzwa przypomniał za św. Janem Pawłem II, że jubileusz jest po to, aby z wdzięcznością wspominać przeszłość, z radością przeżywać teraźniejszość i z ufnością spoglądać w przyszłość. Podkreślił, że Jubilat, ks. Jerzy Sokołowski, ogarnia wdzięczną pamięcią wszystkich, którzy przyczynili się do tego, że jest tym, kim jest – rodziców, rodzeństwo, kapłanów... Modli się za nich i ofiaruje swoje cierpienia.

– Księże Jerzy, twoje kapłaństwo jest in aeternum, na wieki – akcentował kaznodzieja. – Zrodziło się ono tutaj, w tej świątyni, w tej parafii, pod patronatem Świętego Józefa. Zrodziło się i na obecną chwilę, która przemija, i na wieczność, która nigdy się nie zmieni. A przyszłość będzie taka, jaką Bóg zaplanuje. Ona jest najpiękniejsza mimo trudnych wyzwań. Ofiaruj ją Bogu, niech będzie wypełniona Bożym błogosławieństwem.

Wiele ciepła i wdzięczności okazali ks. Jerzemu Sokołowskiemu niżańscy parafianie. – Cieszymy się, że swój jubileusz kapłański zapragnął ksiądz świętować w naszej parafii, w sanktuarium św. Józefa, patrona, którego ksiądz szczególnie umiłował – mówili przedstawiciele tutejszej wspólnoty. – Pamiętamy księdza piękne kazania, w których przybliżał nam ksiądz postać św. Józefa. Tak się złożyło, że jubileusz księdza zbiegł się z Rokiem Świętego Józefa, co można uważać za Opatrzność Bożą. Życzymy, aby dobry Bóg udzielał obfitych darów nieba, dobrego zdrowia, a na dalsze lata służby niechaj przyświecają słowa św. Pawła: Pełnijcie służbę Panu, weselcie się nadzieją, w ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie wytrwali.

Do słów życzeń, podziękowań i gratulacji przyłączył się ks. dr Kazimierz Hara – kustosz sanktuarium św. Józefa w Nisku. Uczynił to w imieniu wszystkich duszpasterzy posługujących w tutejszej wspólnocie. Wyraził przy tym wdzięczność za dar ks. Jerzego Sokołowskiego dla niżańskiej parafii – kielich i patenę, będące pamiątką Mszy Świętej prymicyjnej, sprawowanej przez dzisiejszego Jubilata w Nisku.

PIOTR JACKOWSKI

 

Zdjęcia: Piotr Jackowski


Udostępnij